Lato nieodłącznie kojarzy się z lekkością, świeżością i… chłodnikiem litewskim! Ta niepozorna zupa z buraków i botwiny od lat króluje na stołach jako jeden z najciekawszych regionalnych specjałów. Ale czy wiesz, dlaczego chłodnik to nie tylko smaczna opcja, ale też zdrowy wybór na upalne dni? I czy faktycznie jest to danie typowo polskie, czy może raczej zapożyczone od sąsiadów? Poznaj historię, właściwości i sekrety podania chłodnika litewskiego – jednej z najpopularniejszych letnich potraw w Polsce.
Chłodnik litewski – tradycja, która orzeźwia
Chłodnik litewski to jedno z tych dań, które nieprzerwanie towarzyszą nam podczas gorących, letnich dni. Jego historia sięga kuchni kresowej – konkretnie Litwy, skąd przywędrował do polskich domów i restauracji, by zająć w nich wyjątkowe miejsce. Choć jego pochodzenie może sugerować kuchnię sąsiadów, dziś chłodnik uznawany jest za typowe polskie danie, szczególnie popularne w centralnej i wschodniej Polsce. Bazą chłodnika są młode buraki i botwina – warzywa nie tylko pyszne, ale i pełne cennych składników odżywczych. W połączeniu z kefirem, zsiadłym mlekiem lub jogurtem naturalnym oraz świeżymi dodatkami, jak ogórek, rzodkiewka i koper, tworzy się wyjątkowo odświeżający posiłek. Najczęściej podaje się go z ugotowanym na twardo jajkiem i młodymi ziemniakami z masłem i koperkiem – połączenie wręcz idealne.
Dlaczego chłodnik to idealny wybór latem?
Latem nasz organizm naturalnie potrzebuje lżejszych, chłodniejszych potraw, które nie obciążają układu trawiennego. Chłodnik litewski wpisuje się w tę potrzebę idealnie – jest lekkostrawny, pełen wody i błonnika, a jednocześnie sycący. Co więcej, zawarte w nim buraki i botwina dostarczają cennych antyoksydantów, które wspierają pracę wątroby i oczyszczają organizm z toksyn. To także świetne danie dla osób dbających o linię – jedna porcja to zwykle tylko około 150–200 kcal, a efekt sytości utrzymuje się na długo. Z uwagi na zawartość fermentowanych produktów mlecznych, chłodnik korzystnie wpływa też na florę bakteryjną jelit, co jest nieocenione przy letnich podróżach czy zmianach diety.
Zupa na zimno, ale z ciepłą historią
Mimo że chłodnik litewski serwujemy zimny, jego obecność w polskiej kuchni ma bardzo długą tradycję. W dawnej kuchni szlacheckiej zupa ta była symbolem sezonowości – wykorzystywano młode buraki i zioła, które pojawiały się w ogródkach na przełomie wiosny i lata. W dzisiejszych czasach stał się nieodłącznym elementem wakacyjnych obiadów i letnich kart dań w restauracjach.
Gdzie spróbować chłodnika litewskiego we Wrocławiu?
Jeśli nie masz czasu lub ochoty gotować, ale masz ochotę na chłodnik jak u babci – wybierz się do Restauracji SETKA we Wrocławiu. W letnim menu znajdziesz chłodnik litewski przygotowywany na bazie botwiny i buraków, z dodatkiem ogórka, rzodkiewki, ziół i jajka. To specjał regionalny w nowoczesnym, lekkim wydaniu, który idealnie wpisuje się w wakacyjny klimat miasta.
Wrocław, SETKA i chłodnik – idealne trio na lato
Nie ma lepszego sposobu na ochłodę w upalny dzień niż talerz dobrze przyrządzonego, orzeźwiającego chłodnika. W sercu Wrocławia, tuż obok miejskiego zgiełku i letnich atrakcji, znajduje się miejsce, które z powodzeniem łączy tradycję z nowoczesnym podejściem do kuchni – Restauracja SETKA. To właśnie tutaj czeka na Ciebie chłodnik litewski w klasycznym wydaniu, przygotowywany na bazie botwiny i buraków, z dodatkiem ogórka, rzodkiewki, świeżych ziół oraz jajka. Idealnie schłodzony, aromatyczny i lekki – to obowiązkowa pozycja w letnim menu dla każdego, kto chce poczuć smak polskiego lata. SETKA to nie tylko chłodnik. To również miejsce spotkań, pełne klimatu i autentycznego jedzenia, które smakuje „jak u mamy”, ale podane z restauracyjnym sznytem. Znajdziesz tu także inne specjały regionalne i typowe polskie dania, jak grillowany schab, klasyczne pierogi, placki ziemniaczane czy letnie sałatki. Wszystko przygotowane ze świeżych składników i podawane z uśmiechem. Niezależnie od tego, czy szukasz miejsca na lunch we Wrocławiu, lekki obiad po spacerze po rynku, czy po prostu masz ochotę na klasyczne polskie smaki – SETKA będzie strzałem w dziesiątkę. Przekonaj się sam, dlaczego wrocławianie i turyści tak chętnie tu wracają. Smacznie, sezonowo i z charakterem – tak właśnie smakuje lato w SETCE.
